Nowa firma MyHair AI wykorzystuje sztuczną inteligencję, aby zaoferować mężczyznom i kobietom przejrzyste, oparte na danych podejście do diagnozowania i leczenia wypadania włosów. Założona przez seryjnego przedsiębiorcę Cyriaca Leforta i Thielena Babnika, firma adresuje się do rynku słynącego z dezinformacji, agresywnych metod sprzedaży i niezweryfikowanych recenzji klinik.
Problemy ze sposobami na wypadanie włosów
Współczesny przemysł leczenia wypadania włosów opiera się w dużej mierze na marketingu emocjonalnym, w którym subiektywne dowody często przyćmiewają dokładność naukową. Osobiste doświadczenia Leforta – gdy powiedziano mu, że łysieje pomimo braku potwierdzenia lekarskiego – pokazują, jak łatwo można przekonać konsumentów zastraszającymi ofertami sprzedaży. Rynek wart 50 miliardów dolarów cierpi na brak niezawodnych narzędzi do wczesnego wykrywania i spersonalizowanej opieki, co prowadzi wiele osób do zakupu nieskutecznych lub niepotrzebnych produktów.
Jak działa MyHair AI
Produkt działa w oparciu o model sztucznej inteligencji wyszkolony na podstawie ponad 300 000 obrazów skóry głowy. Użytkownicy przesyłają zdjęcia swoich głów do aplikacji MyHair, która analizuje gęstość włosów i wykrywa wczesne oznaki wypadania włosów. Z biegiem czasu sztuczna inteligencja śledzi zmiany, umożliwiając użytkownikom tworzenie spersonalizowanych programów pielęgnacji włosów. Platforma łączy także użytkowników z zaufanymi specjalistami i klinikami, zapewniając przejrzystość opinii i leczenia.
Kluczowe funkcje i zalety
- Diagnostyka oparta na sztucznej inteligencji: Identyfikuje wzorce wypadania włosów z większą dokładnością niż subiektywna ocena.
- Programy niestandardowe: śledzi postęp i sugeruje produkty na podstawie rodzaju włosów i etapu ich wypadania.
- Sieć zweryfikowanych klinik: łączy użytkowników z renomowanymi specjalistami i klinikami poprzez przejrzyste recenzje.
- Przejrzystość naukowa: wyjaśnia naukowe podstawy leczenia, w tym potencjalne skutki uboczne.
Szybki rozwój i pierwsze sukcesy
Prototyp firmy powstał w ciągu kilku tygodni przy użyciu narzędzi takich jak Cursor, po czym nastąpiła walidacja naukowa i rozwój aplikacji. W ciągu kilku miesięcy od uruchomienia tego lata MyHair AI przyciągnął ponad 1000 płatnych subskrybentów i 200 000 kont użytkowników. Firma współpracuje obecnie z dermatologami, takimi jak dr Tess, która dołączyła do zarządu firmy, aby jeszcze bardziej udoskonalać i rozszerzać swoje usługi.
Dlaczego to jest ważne?
MyHair AI wyróżnia się na tle konkurencji takiej jak Hims, koncentrując się na dedykowanym modelu sztucznej inteligencji, a nie na ogólnych modelach dużego języka (LLM). Takie podejście zapewnia dokładniejsze diagnozy i spersonalizowane rekomendacje. Długoterminowym celem startupu jest stworzenie kompleksowej platformy rezerwacji i rozszerzenie współpracy z klinikami w celu restrukturyzacji rynku zdrowia włosów poprzez priorytetowe traktowanie przejrzystości i opieki opartej na danych.
„Mężczyźni mają dwa problemy zdrowotne: zaburzenia seksualne i wypadanie włosów” – stwierdził Lefort. „Rozwiązujemy jeden z najbardziej codziennych problemów”.
